Ruch Światło-Życie Archidiecezji Gnieźnieńskiej

Oaza Rekolekcyjna Animatorów Rodzin I st. w Zakopanem

Mariola i Dariusz Kornetowie oraz ks. Hubert Wiśniewski zorganizowali i poprowadzili ORAR I st. w domu Sióstr od Aniołów w Zakopanem. Ośrodek „pękał w szwach”, gdyż rodzin chcących przeżyć swoje formacyjne rekolekcje na Podhalu było bardzo dużo. Ci, którzy zaryzykowali i spędzili kilka dni we wspólnocie oazowej, mieli możliwość odświeżyć swą duchowość małżeńską oraz pogłębić doświadczenie Ruchu Światło-Życie. Rozbudzenie życia modlitwy i doświadczenie wspólnoty dokonywało się poprzez odkrywanie istoty, celu i duchowości Ruchu oraz twórcze konstruowanie krótkich formuł wiary. W atmosferze wzajemnej życzliwości i troski można było nie tylko odkryć metody Domowego Kościoła poprzez udział w katechezach, konferencjach, codziennej Eucharystii i różnych formach modlitwy, ale także odpocząć, zrelaksować się, lub wybrać na wędrówkę w Tatry.

Całe rekolekcje można by streścić jednym zdaniem – uważne wsłuchiwanie się w głos Pana Boga oraz gotowość pełnienia służby. Oby czas spędzony na rekolekcjach owocował w codzienności. Wspierajmy się zatem wzajemną modlitwą, by w mocy Ducha Świętego, każdego dnia moc wzrastać w łasce u Boga i ludzi.

Ks. Hubert Wiśniewski


Dziękujemy Bogu za ten wielki dar, jakim jest przeżycie rekolekcji, szczególnie w roku, który przyjęty został przez Ruch Światło-Życie pod hasłem: „W mocy Ducha Świętego”. Duch Święty przychodził – w lekkim powiewie, w każdej najdrobniejszej sytuacji dnia i w wielkim porywie, niczym halny, kiedy odmieniał całe życie, postawy i sposób myślenia.

Przygotowanie rekolekcji w Zakopanem to wielkie wyzwanie organizacyjne, przekonaliśmy się o tym sami, ale po raz kolejny doświadczyliśmy ogromnej Bożej pomocy, wszak „Pan Bóg nie powołuje uzdolnionych, lecz uzdalnia powołanych”. Przysyła ludzi, którzy ofiarują pomoc, wsparcie i są darem z samych siebie.

Tyle małżeństw było chętnych przyjechać do Zakopanego, że można by było przeprowadzić jeszcze 2 razy takie rekolekcje. Jednemu małżeństwu tak zależało na pobycie z nami, że przyjechali z własnym namiotem, bo już nie było dla nich wolnego pokoju. Mieli dzieci w wieku 3 lata i 1,5 roku, a następne było pod serduszkiem u mamy. Łącznie małżeństw „w stanie błogosławionym” było troje.

Rekolekcje rozpoczęły się już w drodze do Zakopanego, kiedy diakonia rekolekcyjna wyjechała nocą, aby być wcześnie rano na miejscu, ponieważ tak czuła podjęty obowiązek. Podczas kilkugodzinnej jazdy przychodziły informacje: „już jedziemy”, „przejechaliśmy 150 km”, „dojeżdżamy do celu”. Mieliśmy wrażenie, że nie jesteśmy sami, że to Boże Anioły nam towarzyszą, że zostały wysłane do pomocy.

Później miejsce, w którym się znaleźliśmy – u Sióstr od Aniołów. Siostry jak matki: potrafiły pouczyć,  wymagać, ale też z gorącym sercem służyły pomocą, wsparciem. A jak pięknie mówiły o Aniołach, dużo by pisać. Miejsce to w którym byliśmy było prawdziwą OAZĄ, za nami były już tylko góry. Cudowna pogoda, orzeźwiające powietrze i ten Duch rekolekcji.

Rekolekcje pełne cudów. Pierwszy to ksiądz Hubert Wiśniewski. Jego posłudze musielibyśmy poświęcić osobny rozdział i jest to zadanie wszystkich uczestników, dlatego napiszę tylko: Bóg Ci zapłać księże Hubercie, niech Pan otoczy Cię swoją opieką i ześle Ci wiele łask. Drugi cud to diakonie. Animatorzy, którzy z pokorą, oddaniem i miłością prowadzili kręgi i podejmowali wszystkie powierzone im posługi. Diakonia muzyczna, która zarażała śpiewem wszystkich. Opanowanie piosenki roku w cztery dni? Toż to się udało już po czwartym odśpiewaniu. Diakonia wychowawcza również zdała egzamin. Pomysły na czas spędzony z dziećmi sypały się jak z rękawa, formacja dzieci na rekolekcjach Domowego Kościoła odbywała się równolegle do planu dla dorosłych.

Dobrze, że były jeszcze dni dodatkowe na wyprawy w góry. Niektórzy wyruszyli na spotkanie z Panem i przyrodą o 4.30. Warto było. Na zdjęciach pozostało zatrzymanych wiele cudownych chwil.

Dziękujemy Ci Boże za wszystkich uczestników rekolekcji, za ich radość (szczególnie widoczną na pogodnych wieczorach), pokorę, otwarcie na wspólnotę. Za to, że stali się wielkim Bożym darem dla nas i dla siebie nawzajem. Prosimy Cię Panie abyśmy owoce tych rekolekcji potrafili wziąć w dłonie i podzielić się nimi z innymi w ciągu nowego roku formacyjnego.

W rekolekcjach uczestniczyło 14 małżeństw z różnych diecezji: łomżyńskiej, warszawsko-praskiej, warmińskiej, poznańskiej, gnieźnieńskiej. Łącznie wszystkich osób było 69, w tym 30 dzieci. Z Panem Bogiem.

Mariolka i Darek Kornetowie