Ruch Światło-Życie Archidiecezji Gnieźnieńskiej

Rejonowy Dzień Wspólnoty

W sobotę 28 maja spotkaliśmy się na ostatnim w tym roku formacyjnym Rejonowym Dniu Wspólnoty. Tym razem rodziny Domowego Kościoła z rejonu chodzieskiego skorzystały z gościnności parafii p.w. św. Wita w Rogoźnie. Przy tej właśnie parafii przez ostatnie dwa lata cztery małżeństwa, objęte pilotażem, poznawały charyzmat Ruchu Światło-Życie. Zwieńczeniem tej drogi było zadeklarowanie przez małżeństwa pragnienia formacji w Domowym Kościele, które dokonało się tego dnia podczas uroczystej Eucharystii. Zanim ten fakt miał miejsce, najpierw nastąpiło zawiązanie wspólnoty oraz osobiste spotkanie z Panem Jezusem przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. Następnie o godzinie 14.00, w murach rogozińskiego kościoła, moderator rejonowy ks. Kamil Jadczak i moderator pilotowanego kręgu ks. Bartłomiej Blat koncelebrowali Eucharystię. W homilii ks. Bartek podsumował treści przeżyte podczas spotkań formacyjnych etapu pilotowania: od czterech praw życia duchowego podczas ewangelizacji do zobowiązań (szans), służących budowaniu jedności w małżeństwie i rodzinie, poznanych w czasie właściwego pilotażu. Pod koniec Mszy Świętej, jak już wspominaliśmy, małżeństwa z pilotowanego kręgu, wyraziły chęć i wolę podjęcia formacji w Domowym Kościele. Na znak tej decyzji małżeństwa otrzymały zapaloną świecę, symbol Chrystusa – Światła i Życia.

Po Mszy Świętej wysłuchaliśmy konferencji ks. Kamila realizującej temat przewodni dnia wspólnoty „Duch Święty i ewangelizacja”. Utwierdziliśmy się w przekonaniu, że bez trzeciej osoby Trójcy Świętej niemożliwe byłoby żadne dzieło ewangelizacyjne. Ksiądz moderator podkreślał również, jak ważna w ewangelizacji jest nasza postawa i świadectwo życia w rodzinie oraz w środowisku pracy.

Rejonowy Dzień Wspólnoty zakończyło radosne biesiadowanie w Garbatce. Przy wspólnym pieczeniu kiełbasek na ognisku, a później przy stole toczyły się ciekawe rozmowy o życiu. Naszą radość ze spotkania wyrażaliśmy również w tańcu. Nie mogło oczywiście zabraknąć belgijki, ulubionego tańca, który stał się już tradycją oazowych spotkań.

Kolejny rok formacyjny za nami. Chwała Panu!

Marlena i Adrian