Po rekolekcjach…
Nie napiszemy jakie były rekolekcje i jak je przeżyliśmy, bo trudno znaleźć słowa, by wyrazić to, czego doświadczyliśmy. Napiszemy tylko o tym, co w nas pozostało do dziś z przeżycia tego pięknego, świętego czasu. Radość i wdzięczność do Boga za Jego miłość. Świadomość, że jest On obecny w naszym życiu każdego dnia, w każdej sytuacji. To wielka łaska móc oddawać Bogu swoje życie: chwila – po chwili. W Nim odnajdujemy pokój i radość. Chęć życia blisko Niego: w uczciwości, przebaczeniu, w rozpoznawaniu i wypełnianiu Jego woli. Pragnienie przeżywania sakramentu pojednania jak pięknego święta – powrotu dziecka do Ojca; pragnienie przyjmowania Ciała Jezusa w sakramencie Eucharystii. Mamy świadomość, że sam Bóg zaprowadził nas na te rekolekcje, bo to On kieruje naszym życiem. Dlatego na usta cisną się słowa pieśni – modlitwy, którą chcemy Go uwielbiać: Nie umiem dziękować Ci, Panie, Bo małe są moje słowa. Zechciej przyjąć moje milczenie I naucz mnie życiem dziękować.
Kasia i Krzysztof Mróz
Jeden grzech wywołuje kolejne i staję się ich niewolnikiem
Rekolekcje ewangelizacyjne odbyte w dniach 17-21 stycznia 2010 w Rościnnie pozwoliły mi głębiej zrozumieć proces powstawania oraz skutki moich grzechów. Nie do końca miałam świadomość, że mój grzech odbiera mi „chęci do życia ”, że jest to moja „choroba nowotworowa”, która drąży mnie od środka a na koniec zabija. Nie rozumiałam, że jeden grzech wywołuje kolejne i staję się ich niewolnikiem. Jeżeli nie poproszę Boga o pomoc to nie poradzę sobie sama i nie zaznam spokoju i będę bała się drugiego człowieka. Po tych słowach księdza rekolekcjonisty poczułam potrzebę sakramentu pokuty. Bardzo go przeżyłam ale jednocześnie doświadczyłam wewnętrznego spokoju i zrozumiałam podłoże swoich wewnętrznych lęków. Dziękuję Panu Bogu za te rekolekcje, ponieważ zaczynam patrzeć w swoje wnętrze i pokonywać lęki i zwątpienia. Chwała Panu za księdza rekolekcjonistę i tych, którzy te rekolekcje zorganizowali.
Hanna i Grzegorz Lekan
Spotkaliśmy kapłana, który naprawdę wierzy!
Chcemy podzielić się refleksjami z przeżytych rekolekcji ewangelizacyjnych. Zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie kapłana, który naprawdę wierzy, który całym sobą przeżywa spotkanie z Bogiem w eucharystii, który w czasie przemienienia podaje wiernym Ciało Chrystusa, wychyla się przez ołtarz, mówi „bierzcie i jedzcie” patrząc wam przy tym w oczy; wyobraźcie sobie, że ten kapłan potrafi dostrzec wnętrza waszych serc. ukazać waszą małość, grzeszność, ale jednocześnie ukazać jaką wielką miłością obdarza nas Chrystus. A teraz otwórzcie oczy i spójrzcie na nas; my spotkaliśmy takiego kapłana w osobie księdza Macieja Krulaka, który prowadził rekolekcje. Jesteśmy pod wrażeniem jego wiary, tego jak przeżywa każde spotkanie z Panem. Dziękujemy Bogu za to, że postawił na naszej drodze takiego kapłana, za jego charyzmę, za sposób w jaki przekazuje innym Dobrą Nowinę prawdę o Chrystusie. On uświadomił nam, że możemy spotkać Jezusa pod warunkiem że pozwolimy Mu zbliżyć się do nas, że otworzymy Mu drzwi naszych serc. Za czas tych rekolekcji Bogu i ludziom niech będą dzięki. Chwała Panu!
Roma i Marek Batkowscy